Poliamoria – kochanie kilku osób w tym samym czasie – dla naszych babć była synonimem rozpusty. Dziś dla wielu jest alternatywą dla monogamii. Wbrew pozorom tak samo niełatwą. Ewa jest mężatką. Kocha swojego męża, ma z nim dziecko, kredyt mieszkaniowy, i tysiąc nitek codzienności: sprawy szkolne, zakupy, wyjazdy do teściów, także niezły seks. Od czterech
Anna Augustyn-Protas · 11 maja 2022