Skinimalizm – najgorętszy trend urodowy
MyBody

Skinimalizm – najgorętszy trend urodowy

Do niedawna na naszych twarzach można było dostrzec wykorzystywanie wielu różnorodnych kosmetyków. Podkłady, pudry, bronzery, róże, rozświetlacze, cienie do powiek i szminki to zaledwie początek całej kosmetykowej wyliczanki. Jak się jednak okazuje w najbliższym czasie nie będziemy już potrzebować tego wszystkiego. Poznaj skinimalizm, najnowszy trend urodowy, który zmieni Twoje dotychczasowe podejście. Przeczytaj mój artykuł i dowiedz się wszystkiego o tym wyjątkowym nurcie.

Katarzyna Wiśniewska Katarzyna Wiśniewska · 9 marca 2021

Czym jest skinimalizm?

Można powiedzieć, że skinimalizm to takie nowe określenie dla stwierdzenia „mniej znaczy więcej”. W najnowszym trendzie chodzi przede wszystkim o to, aby skóra mogła w końcu oddychać. Porzuć więc wszelkie ciężkie podkłady i bazy pod makijaż i wybierz delikatne kremy matujące o odżywczym działaniu. Podkreślaj swoją urodę w nieinwazyjny sposób. Lepiej postawić na jeden ciekawy akcent, niż wykorzystać wszelkie dostępne możliwości i użyć wielu kolorów.

Jak wykonać makijaż dzienny w zgodzie z zasadami skinimalizmu?

Przede wszystkim, tak jak wspominałam wyżej, zacznij od nałożenia matującego kremu lub kremu BB i zrezygnuj ze stosowania ciężkich, zapychających podkładów. Do pomalowania oka możesz użyć pastelowych cieni, a do pomalowania ust wyrazistej szminki. Pamiętaj jednak, że jeśli stawiasz na podkreślenie oczu, powinnaś zrezygnować z podkreślania ust. Jeden ciekawy element wizualny w zupełności wystarczy. Wykorzystując cienie, usta możesz potraktować wyłącznie błyszczykiem. W tym sezonie kończymy z ciężkim makijażem. Efekt końcowy powinien być jak najbardziej naturalny i minimalistyczny.

Jak zacząć?

Przede wszystkim dokładnie planuj swoje zakupy oraz nie ulegaj pokusom, promocjom i nawet najbardziej atrakcyjnym rabatom. Im więcej ekstra kosmetyków w Twojej kosmetyczce, tym trudniej będzie Ci zdecydować się na minimalizm. Stwórz listę. Zapisz na niej, czego bezwzględnie potrzebujesz, a później po prostu się tego trzymaj. Będziesz miała okazję dokładnie zastanowić się nad wyborem konkretnych propozycji. Przeanalizuj składy i wybierz kosmetyki, które są naturalne i które w stu procentach spełnią Twoje oczekiwania. Będzie to Twoja prywatna baza na przyszłość. Pamiętaj też, aby każdy kosmetyk wykorzystywać od początku do końca. Ja sama parę razy złapałam się na tym, iż w mojej kosmetyczce były otwarte dwa takie same rozświetlacze i cztery tusze do rzęs, o których dawno zapomniałam. Pamiętaj, że skinimalizm to trochę możliwość realizowania głównych postulatów trendu zero waste. Staraj się więc nie marnować żadnego produktu i wykorzystywać każdy kosmetyk w pełni.

Dlaczego warto?

Najważniejszą zaletą tego trendu jest poprawa stanu skóry. Uwierz, że kiedy zrezygnujesz z dotychczasowych zabiegów i nakładania grubej warstwy makijażu każdego dnia, Twoja skóra Ci za to podziękuje. Musisz bowiem zdawać sobie sprawę z faktu, że częste zmienianie kremów oraz korzystanie z zabiegów z wykorzystaniem kwasów, olejków eterycznych lub peelingów, może przyczynić się do zniszczenia bariery hydrolipidowej skóry. Paradoksalnie choć wydaje Ci się, że dbasz o jej stan, to tak naprawę przyczyniasz się do zniszczenia naturalnej bariery ochronnej. Pozwól raz na jakiś czas pooddychać swojej skórze. Twoja cera na pewno Ci za to podziękuje.

Inne zalety tego trendu niejako wynikają z pierwszej korzyści. Twoja skóra będzie zdecydowanie bardziej odżywiona, a co za tym idzie, będzie miała okazję się zregenerować, przestanie być sucha i matowa, a pory zaczną się zwężać. W ten sposób zmniejszysz także ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych. Pamiętaj też, że zbliża się lato, a upały i wysokie temperatury nie sprzyjają grubej warstwie makijażu. Inne, nieco bardziej prozaiczne zalety to oczywiście oszczędność czasu i pieniędzy. Jeśli do tej pory makijaż zajmował Ci godzinę, od teraz będziesz mogła czas ten zredukować minimum o połowę. Oszczędzisz też pieniądze, ponieważ kosmetyki do twarzy zwykle są dość drogie. Skinimalizm sprawi, że zaczniesz używać nie tylko mniej rodzajów kosmetyków, ale będziesz też zużywać mniej konkretnych produktów.

MyBody

Najnowsze