Wchodzisz do sporych rozmiarów sklepu, gdzie rzędy wieszaków wyznaczają trasę przemieszczania się. Uzbrojona w cierpliwość, rozglądasz się dokładnie czekając, aż coś wpadnie ci w oko. Przesuwasz więc wieszak za wieszakiem i… w końcu trafiasz na wymarzoną kurtkę, albo sukienkę. Być może to torebka? Może się zdarzyć i tak, że nawet nie brałaś pod uwagę zakupu tej konkretnej rzeczy. Jednak trafiłaś na perełkę. I wiesz, że nie możesz jej oddać w inne ręce. Zwłaszcza, że kosztuje grosze.
Zakupy w Second Handzie zazwyczaj nie obciążają zbytnio kieszeni. Nawet jeżeli ubrania nie są na wagę, a z wyceny, to z reguły płacisz jakąś 1/10 ceny sklepowej. Zazwyczaj są wysokiej jakości, czasem trafi się nawet coś z oryginalną, markową metką. Może wydawać się, że ubrania stamtąd są kiepskiej jakości. Nic jednak bardziej mylnego. Jeżeli wytrzymały tak długo u poprzedniego właściciela i jeszcze dobrze wyglądają, to muszą być naprawdę świetne. Podchodząc do zakupów racjonalnie i trzymając się pewnych zasad, możesz być pewna, że i dla siebie znajdziesz coś pięknego. I nikt nie zauważy, że to z Second Handu.
Kupując z drugiej ręki masz jeszcze jednego asa w rękawie. Jesteś po prostu eko! Wielkie domy mody coraz częściej w swoich nowych kolekcjach sięgają do poprzednich kreacji, by z nich stworzyć coś nowego. Taki modowy recykling jest coraz bardziej popularny i zyskuje spore grono fanów. Ty sama możesz zrobić nieco inaczej – kupując dobrej jakości ubrania po niskiej cenie, nie dość, że dbasz o swój portfel, to jeszcze pomagasz Ziemi.
Przede wszystkim podejdź do tego na spokojnie. A nawet, uzbrój się w morze cierpliwości. Zarezerwuj sobie minimum godzinę. W tego typu sklepach niestety nic nie jest posegregowane rozmiarami, więc zapomnij o szybkim – wejdę, wybiorę i kupię. Tutaj nastaw się na szukanie. Niezwykle rzadko w takich miejscach można płacić kartą. Dlatego też podążając do tego sklepu, warto zaopatrzyć się w gotówkę. Przynajmniej masz z góry założone, ile zamierzasz maksymalnie wydać. To dobra strategia.
Przemyśl również konkretny sklep. Poszukaj na lokalnych forach. Dziewczyny z reguły dzielą się taką wiedzą – a nawet polecają sobie nawzajem najlepsze Second Hand-y. Jeżeli już masz konkretne miejsce, zbadaj teren. Sprawdź, kiedy mają nowy towar, wtedy znajdziesz najwięcej perełek, ale i w tym czasie będzie tam najwięcej klientów. Nie zawsze w takich warunkach da się zrobić normalne zakupy. Dzień później nie ma już takich tłumów. Najgorsze, co możesz zrobić, to iść na zakupy tuż przed nowym towarem. Wtedy zazwyczaj nie ma już nic godnego uwagi.
Kiedy jesteś już w ciucholandzie, szperaj, szukaj i przymierzaj. Absolutnie nie kupuj „na oko”, bo zazwyczaj to nie są trafione zakupy. Sięgaj również po te ubrania, które teoretycznie niezbyt do ciebie pasują. Może jednak zmienisz zdanie? To dobre miejsce na eksperymenty. Wszystkie upolowane ubrania, po przyniesieniu do domu należy absolutnie wyprać, zgodnie z informacją na metce. Dokładne wyczyszczenie to podstawa. Potem, możesz się już cieszyć z nowych ubrań za grosze.
Zawsze możesz skorzystać z ofert w internecie. Poszukaj zarówno na olx jak i na allegro. Zazwyczaj na tego typu ubraniach jest licytacja, zaczynająca się od naprawdę małych kwot. Bardzo popularna zrobiła się również aplikacja Vinted, dzięki której wystawisz swoje stare ubrania na sprzedaż i możesz coś kupić ciekawego z drugiej ręki. W tym przypadku może i nie tracisz czasu na przeszukiwanie wielu ubrań w Second Handzie, ale musisz zapłacić za wysyłkę.
Wizytę z Second-Handzie potraktuj jako przygodę. Może coś trafi się fajnego, a może nie do końca? Pamiętaj, że możesz tam nabyć nie tylko ubrania, ale i porcelanę oraz książki. I to za przysłowiowe grosze!