W pierwszych tygodniach życia dziecko komunikuje nam swoje potrzeby głównie za pomocą krzyku. To do nas, jako do jego rodziców należy nauka tego, co może on oznaczać. Następnie po upływie około 2-3 miesięcy malec stopniowo zaczyna wydawać z siebie bardziej skomplikowane dźwięki oraz zaczyna się śmiać. Z kolei około 6 miesiąca życia zaczyna gaworzyć. Gaworzenie dziecka to wypowiadanie przez nie pojedynczych sylab, które są wynikiem jego prób naśladowania mowy rodziców. Wtedy też młodzi rodzice usłyszą zlepki sylabowe takie jak da-da, ba-ba czy ma-ma, jednak nie są to jeszcze pierwsze słowa dziecka. Wreszcie około 8 a 10 miesiącem życia dziecka pojawiają się u niego echolalia, czyli zaczyna ono już powtarzać dźwięki zasłyszane od rodziców. I choć dalej są to zlepki sylab, to wypowiadane są już w sposób bardziej świadomy, a maluch najczęściej mówi bardziej do siebie niż do innych. Po upływie 10 miesiąca życia jego paplanina zawiera już pytania i okrzyki. Dopiero około 12-18 miesiąca rodzice mogą usłyszeć upragnione pierwsze słowo dziecka, jakimi najczęściej jest mama, tata czy papa.
Pamiętaj jednak, że każde dziecko jest wyjątkowe, a jego rozwój w tym rozwój jego mowy przebiega w sposób indywidualny. A zatem dziecko będzie wypowiadało pierwsze słowa wtedy, kiedy samo będzie miało na to ochotę. Niektóre dzieci zaczynają mówić szybciej niż ich rówieśnicy, inne stosunkowo późno, bo nawet przed trzecimi urodzinami. Przede wszystkim muszą one zrozumieć, że słowa przez nie wypowiadane to ich narzędzie do komunikowania się z rodzicami i ze światem. Jednak, gdy twoje dziecko dalej nie będzie mówiło w wieku trzech lat, może to oznaczać jego opóźniony rozwój lub inne zaburzenia mowy, dlatego koniecznie powinnaś udać się z nim do specjalisty.
Jeśli kiedyś zastanawiałaś się, dlaczego pierwsze słowo dziecka to mama, tata lub papa to odpowiedź może cię zaskoczyć. Oczywiście oboje rodziców nieraz konkurują ze sobą, powtarzając przy dziecku właśnie te słowa. Każdy z nich chce, aby to właśnie do nich dziecko zwróciło się i wypowiedziało pierwsze słowa i nie ma w tym nic złego. Jednak dziecko wypowiada w pierwszej kolejności to, co jest mu najłatwiej wymówić. Wiążę się to z jego naturalnymi zdolnościami do zapamiętywania, a te są dalej mocno ograniczone. Najłatwiej zaś wymówić mu słowa złożone z dwóch jednakowych sylab.
Naukowcy ze Szkocji przeprowadzili ciekawy eksperyment. Otóż dali dzieciom dwa różne przedmioty, jeden nazwali zwykłym „dorosłym” słowem, a drugi zlepkiem dwóch jednakowych sylab. Okazało się, że maluchy lepiej zapamiętały dwie takie same sylaby niż skomplikowane słowo złożone z różnych sylab. A zatem nic dziwnego, że pierwsze słowo dziecka to najczęściej mama, tata czy papa. Po pierwsze, to właśnie te słowa najczęściej maluchowi powtarzamy. Po drugie, nazwy naszych ról rodzicielskich to właśnie zlepek dwóch jednakowych sylab, które dziecko łatwo zapamiętuje i nie ma trudności z ich wymówieniem. Zauważ również, że w wielu krajach bez względu na język wiele dzieci zastępuje „dorosłe” słowa zwrotami dwusylabowymi. I tak zamiast słowa jem, jest am-am, siku to pi-pi, a samochodzik to brum-brum. Mimo że dzieci łatwiej zapamiętują jednakowe wyrazy, większość naukowców jest również zgodna, że lepiej, aby dzieci już od najmłodszych lat uczyć mówić po dorosłemu. Powinny one słuchać prawidłowych słów, dzięki czemu będą starały się je powtarzać. A to z kolei będzie miało wpływ na naukę układania języka czy trzymania rytmu mowy, przez co późniejszy proces poznawania mowy będzie dla nich prostszy i szybszy.
Czy Twój maluch już przemówił?
