Jak poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby?
MyMind

Jak poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby?

Nawet najlepiej poukładane życie może zawalić się w jednej chwili. Strata kogoś bliskiego to coś, na co zwykle nie jesteśmy gotowi. Gdy to się wydarzy, nasz organizm musi to przepracować i odreagować, by po czasie zacząć normalnie funkcjonować. Ból po stracie najbliższych to normalna rzecz, której nie warto się wypierać.

Maria Przędolska Maria Przędolska · 16 kwietnia 2021

Pozwól sobie na żałobę

To normalna, fizjologiczna reakcja organizmu na stratę bliskiej osoby. Zła wiadomość jest taka, że nie ma cudownego środka na uśmierzenie odczuwanego bólu po stracie najbliższych. Dobra, że to uczucie mija z czasem, przechodząc przez kolejne, następujące po sobie etapy:

  • Szok i zaprzeczenie – na początku zwykle nie wierzymy, że coś tak strasznego się przydarzyło. To najkrótszy etap, trwający od kilku godzin do nawet kilku dni po śmierci bliskiej osoby.
  • Złość przeplatana tęsknotą i żalem – nadchodzi, gdy uświadamiasz sobie, że straciłaś kogoś bezpowrotnie. Zwyczajnie denerwujemy się, że ktoś tak po prostu nas zostawił i umarł. Bywa, że odczuwamy i ulgę. Dzieje się tak w momencie, gdy zmarły cierpiał podczas długiej choroby. Wszystkie te emocje są jak najbardziej OK.
  • Rozpacz, poczucie braku organizacji – gdy każdego kolejnego dnia po śmierci bliskiej nam osoby słońce wstaje i życie wokół płynie, jakby nic się nie stało, zaczynasz czuć nie tyle zdenerwowanie, ile rozpacz. Ty również musisz wrócić do swoich normalnych czynności i zacząć żyć. Układać swoją codzienność na nowo. Nie próbuj na siłę wrócić do wszystkiego, co było przed okresem żałoby. Wybierz to, co sprawia, że czujesz się lepiej.
  • Akceptacja – to etap w którym mentalnie godzisz się ze stratą.

Przyjęło się, że żałoba powinna trwać rok. 12 miesięcy to statystyczny czas, by uporać się z utratą drugiej osoby. Jednak jak wiadomo, w życiu bywa różnie.

Wyrzucaj z siebie emocje

Bez względu na to, jaką będą miały postać. Kumulowane, będą się w tobie odkładać, działając toksycznie na cały organizm. Dlatego też, nie wstydź się swoich łez. Nie hamuj krzyku, jeżeli ma ci tylko pomóc. Emocje wypełniające cię od środka mogą mieć różna postać. Gdy je zrzucisz z siebie, poczujesz się o wiele lepiej. Są jednak sytuacje, które powinny dać do myślenia.

Pierwsza z nich to problem z powrotem do normalnego funkcjonowania. Jeżeli nie jesteś w stanie wrócić do swoich stałych obowiązków, albo też wciąż czujesz zagubienie. Druga, to zatrzymanie w jednym z etapów żałoby. A ostatnia, to silne poczucie straty, które nie mija mimo upływu lat. W każdym z tych przypadków, warto porozmawiać z kimś komu ufasz.

Rozmawiaj z mądrymi osobami

Czasem to jest przyjaciółka, która dobrze cię zna i wie, czego aktualnie potrzebujesz. Usiądzie przy tobie, wysłucha, albo zwyczajnie pomilczy. Zrobi aromatyczną herbatę i w ciszy po prostu da pewność, że jest. Zwykła rozmowa odciągnie twoje myśli od smutnych wspomnień i da wytchnienie. Spacer, czy nawet wspólne oglądanie telewizji, może dać wiele. Liczy się obecność. Jednak nie zawsze to wystarcza. Okres żałoby, a co za tym idzie i traumy, to delikatny czas. Im większe poczucie straty, tym prawdopodobieństwo zatracenia się w niej również wzrasta. Wtedy, udaj się do psychologa.

I nie, nie zwariowałaś. Psycholog to lekarz jak każdy inny. Tak, jak kardiolog leczy serce, a ortopeda kości, tak psycholog leczy duszę. Statystyki podają, że coraz więcej osób przechodzących żałobę ociera się o stany depresyjne. Czasem, sprytnie zawoalowane, lecz jednak wpływające negatywnie na całe życie. Spotkanie z psychologiem potraktuj jak zwykłą rozmowę. Dobre pytanie, zadane we właściwym momencie może zmienić twoje postrzeganie świata o 180 stopni. Na lepsze.

Nie ma osoby, która byłaby gotowa w 100% na śmierć najbliższych. Zwykle wtedy czujemy szok, ból i niedowierzanie. Z czasem te uczucia mijają, a poczucie straty słabnie. Jednak podczas przeżywania żałoby, masz prawo prosić o pomoc i wsparcie. Nie bój się również rozmowy z psychologiem. To może przynieść ulgę jakiej właśnie w tym konkretnym czasie potrzebowałaś. Nic nie trwa bowiem wiecznie. Nawet żałoba.

MyMind

Najnowsze