Cyberseks – problem dzisiejszych czasów
MySex

Cyberseks – problem dzisiejszych czasów

Dla jednych cyberseks jest największym możliwym złem. Dla innych zaś największym dobrodziejstwem, które otwiera przed człowiekiem szereg nowych możliwości. Chciałabym się dzisiaj zastanowić nad tym, czy cyberseks faktycznie może nieść za sobą jakieś pozytywne konsekwencje, czy jednak faktycznie jest to wyłącznie zło wcielone, którego bezwzględnie należy unikać. Sprawdź, czy warto puścić wodzę fantazji i poznać smak wirtualnego seksu.

Kamila Mańkowska Kamila Mańkowska · 24 lutego 2021

Statystyki

Na początek zacznijmy od statystyk, które jednak rysują cyberseks w nieco ciemniejszych barwach. Okazuje się, że niemal połowa Polaków choć raz w swoim życiu zetknęła się z cyberseksem. 50% osób w wieku od 15 do 49 lat deklaruje, iż przynajmniej raz w życiu odwiedziło czat erotyczny, a 17% z nich przyznaje, iż robi to regularnie. Seksualny cyberświat stanowi jednak zagrożenie przede wszystkim dla najmłodszych. Inicjacja seksualna z wykorzystaniem wirtualnych narzędzi rozpoczyna się w okolicach 16 roku życia. 40% uczniów z grupy 3 tysięcy ankietowanych przyznaje, iż przynajmniej raz w swoim życiu otrzymało w sieci wulgarną propozycję o zabarwieniu erotycznym. 73% uczniów oglądało chociaż jeden film pornograficzny, a 17% z nich robi to regularnie. Zatrważający jest fakt, iż wirtualny seks dotyczy co 10 ucznia ostatnich klas szkoły podstawowej. Najmłodszy uczeń, który doświadczył cyberseksu miał zaledwie 12 lat

Gdzie można uprawiać cyberseks?

Możliwości w tej materii jest bardzo wiele. Istnieje mnóstwo specjalnych czatów i for internetowych. Za ich pośrednictwem można znaleźć osoby o podobnych preferencjach, które chętnie porozmawiają na tematy erotyczne lub umówią się na seks z wykorzystaniem kamerki. Do cyberseksu można także wykorzystywać maile i media społecznościowe. Warto jednak zwrócić szczególną uwagę na aspekt bezpieczeństwa. Materiały przesyłane drogą internetową mogą wpaść w niepowołane ręce i stać się narzędziem do szantażowania i manipulowania.

Czy można się uzależnić?

Od cyberseksu, tak jak od innych form cielesnych uniesień, można się uzależnić. Takich amatorów wirtualnego seksu określa się mianem typów kompulsywnych. Osoby te odczuwają przymus korzystania z tego rodzaju stron i nie potrafią przeciwstawić się silnemu pragnieniu. Uzależniająca jest przede wszystkim łatwa dostępność wielu możliwości. W sieci można w niebywale szybki sposób znaleźć osoby, które spełnią nawet najbardziej niecodzienne potrzeby seksualne. Seks staje się więc czymś na wyciągnięcie ręki. Nie trzeba starać się o drugą osobę, zbudować relacji, zaprosić na randkę, ani nawet wypić drinka przy barze. Wystarczy wejść na odpowiednią stronę, wpisać właściwe hasło, a osoba gotowa do podjęcia interakcji znajdzie się w ciągu kilku chwil.

Uzależnienie może nieść za sobą wiele przykrych konsekwencji. Bardzo często cierpią na tym więzi rodzinne i partnerskie relacje. Osoby uzależnione zaniedbują wiele sfer życia prywatnego i zawodowego poprzez uciekanie do wirtualnej rzeczywistości. Nadużywanie cyberseksu może zaburzyć odczuwanie spełnienia w wyniku tradycyjnego zbliżenia. Odstawienie bardzo często wiąże się z wystąpieniem stanów depresyjnych, apatii i rozdrażnienia. Może dojść także do pojawienia się problemów ze snem i łaknieniem.

Czy warto zasmakować cyberseksu?

Mój artykuł z pewnością skutecznie zniechęcił Cię do uprawiania wirtualnej miłości. Z pewnością zaskoczy Cię więc fakt, iż namówię Cię do spróbowania. Tak! Z moich doświadczeń wynika, iż warto spróbować cyberseksu, ale z własnym partnerem. Takie rozwiązanie pozwoli Wam wprowadzić nieco świeżości do sypialni. Wykorzystanie internetu pozwoli przełamać rutynę, która niezwykle często pojawia się w długoletnich związkach. Wykorzystaj służbowy wyjazd swój lub swojego faceta do przeprowadzenia pierwszej próby. Zrób striptiz lub wyślij kilka pikantnych smsów. Zobaczysz, że w pewnym momencie zapragniesz pójść o krok dalej. A jeśli okaże się, że to nie dla Was, zawsze możecie zrezygnować. Satysfakcji z podjętej próby nikt Wam nie odbierze. Jeśli jednak zdecydujecie się na miłosne zbliżenia z wykorzystaniem seks kamerek, pamiętajcie o zachowaniu wszelkich środków ostrożności, aby przesłane przez Was materiały nie dostały się w ręce ludzi, którzy mogliby wykorzystać je na własny użytek.

Źródło:https://www.uzaleznieniabehawioralne.pl/seksoholizm/cyberseks-ciemna-strona-sieci/

MySex

Najnowsze