„Śniadanie jedz jak król, obiad jak książę, a kolację jak żebrak” – mówi słynne przysłowie. Mimo zabawnego wydźwięku, jest ono cenną wskazówką odnośnie tego, w jaki sposób powinniśmy się odżywiać. Śniadanie to niezwykle ważna część dnia. Po nocy, poziom cukru we krwi jest zazwyczaj bardzo niski i śniadanie pomaga go uzupełnić, zapewniając nam niezbędną energię na resztę dnia. Jednakże pierwszy posiłek to nie tylko sposób na utrzymanie naszego organizmu zdrowego i aktywnego. To także część naszej obyczajowości oraz kultury.
Co i jak jemy?
W Polsce aż 91% osób je śniadanie codziennie. Możemy być dumni z takiego wyniku, gdyż pierwszy posiłek powinien dostarczyć nam aż 30% dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Wypadamy na tym tle o wiele lepiej niż na przykład Amerykanie – mniej niż połowa z nich jada śniadania regularnie. Obywatele z USA znacznie częściej stawiają na przekąski, niż tradycyjny poranny posiłek.
A co najczęściej gości na naszych rodzimych talerzach? Według wyników badania „Zwyczaje żywieniowe Polaków” niekwestionowanym królem śniadań jest kanapka, którą wybrało aż 75% respondentów. Na kanapkę polecamy szynki oraz wędliny z Zakładu Mięsnego Karol, które u boku pomidorów oraz sałaty w smaczny sposób rozpoczną nasz dzień. Na drugim miejscu wśród najchętniej wybieranych posiłków znajduje się jajecznica (53% respondentów), zaś na trzecim – parówki (około ⅓ ankietowanych). Parówki śniadaniowe to także jeden ze specjałów Karola i sposób na posiłek szybki oraz apetyczny.
Śniadania dookoła globu
Co ciekawe, śniadaniowi faworyci bardzo różnią się w zależności od kraju. Oczywiście, wszyscy utożsamiamy Francję z posiłkiem pod postacią mocnej, czarnej kawy oraz croissantów z dżemem, a Anglię z tradycyjnym english breakfast – jajkami, parówkami, bekonem oraz fasolką w sosie pomidorowym. Lecz co z innymi państwami?
W Brazylii zazwyczaj o poranku zjemy posiłek składający się z pieczywa, kawy, świeżego owocu takiego jak papaja, kawałka ciasta oraz cassavy – popularnego w tamtych rejonach warzywa, znanego także pod nazwą maniok jadalny. W Izraelu bardzo popularna jest szakszuka, która w ostatnich latach zyskuje na popularności również i w Polsce. To nic innego jak jajka w sosie pomidorowym z bazylią i przyprawami.
W Japonii skosztujemy śniadania opartego w dużej mierze na daniach z ryżu. Do tego zjemy zupę miso, która powstaje z bulionu dashi i sfermentowanej pasty sojowej. Na zupe stawiają i Kolumbijczycy – popularnym tam śniadaniem jest zupa Changua. To zupa z mleka, gotowanych jajek, cebuli i kolendry.
Co kraj, to zupełnie inne, wyjątkowe śniadania, które zachęcają do tego, aby zostać śniadaniowym turystą. W końcu co może być lepszego niż ciepły croissant nad Sekwaną lub zupa miso jedzona na Shibuyi?
Śniadanie u Tiffany’ego czy damn good cup of coffee?
Śniadania to nie tylko kultura danego kraju – to też część kultury filmowej. Pamiętacie scenę otwierającą Śniadanie u Tiffany’ego, gdzie główna bohaterka nad rankiem zjada rogalika z kawą, patrząc przez witrynę sklepu Tiffany & Co.? Lub scenę z Dnia Świstaka, gdzie główna postać po zorientowaniu się, że utknęła w pętli czasowej, zamawia w restauracji na śniadanie każdą pozycję z menu – bez wyrzutów sumienia?
O śniadaniach w kinematografii można by dyskutować długo – niektóre z nich stały się już scenami kultowymi. Inspirują nas także do przenoszenia ich z ekranu na powierzchnię prawdziwych talerzy. Kultowy placek wiśniowy z serialu Twin Peaks doczekał się setek przepisów i reedycji w wykonaniu fanów dzieł filmowych Davida Lyncha, nie wspominając o serialowej kawie. To fantastyczna inspiracja na śniadanie, kiedy chcemy się trochę rozpieścić słodkością.
Co jeszcze polecamy?
Inspiracje na śniadanie znajdziemy w podróżach, filmach czy książkach kulinarnych. Jeżeli jednak pragniemy czegoś tradycyjnego oraz szybkiego w przygotowaniu, wędliny to doskonała opcja. Nasze polskie kanapki oraz parówki to dobry wybór, kiedy rano pogania nas czas, a mamy ochotę na posiłek smaczny i dodający energii. Tutaj polecamy wyroby mięsne od polskiego producenta Karol-Mięso od mistrza, które posiadają najwyższą jakość. Jednakże na cokolwiek byście się nie zdecydowali – starajcie się o tym pierwszym, królewskim posiłku nigdy nie zapomnieć.